Gotowe nazwy dla artykułów spożywczych

Tajemnicą Poliszynela jest fakt naśladownictwa, graniczącego z plagiatem, w branży spożywczej. Producenci tworzą podobne do siebie opakowania, nazwy produktów spożywczych, logotypy, stosują podobną kolorystykę, oferują taką samą gramaturę, skład i smak.

Podobieństwo nazw nie jest wynikiem tylko złych praktyk rynkowych, ale także mód, zmieniających się wzorów społeczno-kulturowych. Niemniej jednak, przyglądając się produktom spożywczym na półkach sklepowych, przeczytamy bardzo podobne nazwy.

Chcesz stworzyć nazwy dla produktów spożywczych? Napisz – mam dobre propozycje!

Nazwy produktów w branży spożywczej

Istota, kwintesencja (np. owocowość, delikatność) produktu spożywczego najczęściej bywa komunikowana za pomocą nazwy.

Oczywiście, kwintesencja to nie tylko składniki, ale także receptura, zachowanie tradycyjnych sposobów wytwarzania, dbałość o jakość oraz pochodzenie składników, stąd też słowa tradycyjny, sarmacki, staropolski, włoski, francuski, familijny będą bardzo często używane w nazwach produktów spożywczych.

Za owym „istotowym” wyobrażeniem, skojarzeniem podążają wszyscy producenci, dobrze zdając sobie sprawę z siły perswazyjnej takiego komunikatu.

A nazwa produktu spożywczego jest przecież jego najbardziej naturalną, oczywistą, skuteczną, rozpoznawalną, przekazywaną z ust do ust reklamą. Nie można także nie zauważyć, że tylko niewielu producentów stać na odwagę zaproponowania świeżej, ustanawiającej nowy wzorzec, nazwy dla produktu spożywczego.

Większość zachowuje mniej lub bardziej zdrowe proporcje między oryginalnością a typowością nazwy. Pod względem namingowym producenci są zazwyczaj ostrożni, zachowawczy i nieskorzy do eksperymentów. Wolą zostać posądzeni o nieuczciwą konkrecję, wolą najeść się wstydu niż otworzyć się na nowe pomysły.

Uwaga! Zła nazwa produktu spożywczego

Czy taka strategia jest słuszna? I tak, i nie. Nie można im mieć za złe, że nie chcą ryzykować, choć już na pewno naganne jest działanie na granicy plagiatu.

Z kolei nadmierna oryginalność także nie jest słuszną strategią. Skutkuje powstaniem nazw tak oryginalnych, że aż komicznych.

Budzących reakcje, których żaden producent, a tym bardziej twórca nazwy dla produktu spożywczego, sobie nie życzy. Śmiech, jaki budzi nazwa jest przenoszony na produkt.

A pamiętajmy, że nazwa produktu ma duży wpływ na to jak oceniany jest jego smak i jaką przyjemność on wzbudza.

Nazwa produktu spożywczego, czyli przepis na sukces

Nazwa produktu spożywczego, by być skuteczną, dobrze odbieraną przez target, by skutecznie reklamować produkt musi być:

1) adekwatna, 2) unikalna, 3) charakterystyczna, 4) prosta, 5) emocjonująca, 6) przekonująca, 7) informująca, 8) wyważona 9) zgodna z faktami 10) eufoniczna oraz 11) musi posiadać zdolność rejestrową.

Adekwatna nazwa to nazwa, którą konsument uznaje za pasującą do produktu. Po prostu, niektóre nazwy wydają się nam idealnie oddawać jego właściwości, inne robią to mniej przekonująco, jeszcze inne kompletnie nie oddają jego istoty.

Nazwa adekwatna dobrze oddaje jego cechy, właściwości, funkcje, zalety. Unikalna nazwa produktu spożywczego to nazwa, o której można powiedzieć, że nie wpisuje się w żadną z dominujących konwencji namingowych. Jest inna niż wszystkie.

Prosta nazwa zapewnia łatwość zrozumienia, przeliterowania, zapisania, powtórzenia. Nazwa musi budzić emocje, inaczej nie będzie zapamiętywana z łatwością. Musi nieść ze sobą jakąś informację, ważną z punktu widzenia potrzeb nabywcy. Nie może klienta wprowadzać w błąd.

Powinna brzmieć przekonująco. I co najważniejsze nazwę dla produktu spożywczego powinniśmy móc zarejestrować w Urzędzie Patentowym.

• Co to jest naming?

  Naming, to nic innego jak nazewnictwo firm, marek, produktów i coraz częściej postaci (np. brand hero), światów (np. w ramach storytellingu). Bez profesjonalnej, dobrze brzmiącej, adekwatnej, chwytliwej nazwy trudno prowadzić biznes z sukcesami.

  Nazwa firmy, produktu, usługi, marki jest reklamą. Służy identyfikacji produktu, pozwala się wyróżnić i przekonać nabywców do zakupu. Odpowiada także za wyobrażenia, jakie w sposób automatyczny uruchamiamy czytając ją lub słysząc.

• Ile trwa stworzenie nazwy?

  Średni czas zakończenia projektu wynosi 14 dni.  Przy czym, udzielenie szybkiej i wyczerpującej informacji zwrotnej znacząco przyspiesza osiągnięcie celu.

• Jak przebiega tworzenie nazwy?

  Kreacja nazwy firmy, produktu, usługi jest procesem. Prace nad nazwą rozpoczynają się w dniu podpisania i przesłania skanu umowy oraz potwierdzenia dokonania przelewu.

• Kiedy następuje płatność?

  Usługa tworzenia propozycji nazw płatna jest “z góry”, po podpisaniu umowy, na podstawie rachunku.

• Od czego zaczyna się współpraca?

  Od podpisania umowy, opłacenia rachunku oraz przesłania szczegółowych odpowiedzi na pytania dotyczące kryteriów formalnych, oczekiwań oraz celów.

• Czy propozycje nazw będą miały wolną domenę?

  Tak. Wszystkie nazwy sprawdzane są pod kątem dostępności domeny -.PL.
  Dostępność innych domen jest dodatkowo odpłatna – wysokość dopłaty jest określana indywidualnie w zależności od poziomu złożoności projektu nazewniczego.

• Czy wszystkie propozycje nazwy będą unikalne?

  Tak. Wszystkie propozycje są sprawdzane pod kątem ich unikalności.
  Nazwy, które już funkcjonują na rynku nie są przedstawiane.

• Kiedy otrzymam pierwszą transzę propozycji nazwy?

  Pakiet Dobry – po 3 dniach roboczych.
  Pakiet Lepszy – po 2 dniach roboczych.
  Pakiet Najlepszy – w ciągu 24 godzin.

• Ile propozycji jest w każdej transzy?

  W każdej transzy przesyłam po 5 propozycji.

• Czy możemy podpisać NDA?

  Oczywiście 😉

• Czy możliwe jest stworzenie architektury nazewniczej?

  Tak.

• Czy przesłane propozycje nazwy będą miały opis?

  Na życzenie klienta mogę przygotować opis nazwy.